Pour les amoureux(ses) de Kapela Wsi Warszawa :
-
< Biski >
-
< Grajcie muzykanty >
-
< ?... >
-
< W boru kalinka >
W boru kalinka pochyliła się
Kasieńka z Jasieńkiem polubili się
Pojechał Jasio na polowanie
Zostawił Kasieńkę kiej malowanie
Kasieńka spała, gdyby nie spała
Oczka mu otarła pocałowała
A tyś Kasieńko, tyś moja żonka
Napój mi konika mego Kasztanka
Koniczek pije, nóżkami bije
Odsuń się Kasieńko, bo cię zabije
A niechże bije, niech mnie zabije
Niechże mój Janiczek z inną nie żyje
A mój koniczek to frywolneczek
Wyjadł mi pszeniczkę i pasterneczek
Nie on ci wyjod, ja żem wykosił
Pamietaj Kasiniu o com cię prosił
Ja cię prosiłem o pierścioneczek
A tyś mi uwiła złoty wianeczek
A tyś mi uwiła złoty wianeczek